Poszukiwania naturalnych suplementów, o działaniu bakteriobójczym i grzybobójczmym, bez łączenia ich ze szkodliwymi,
chemicznymi dodatkami prowadzą często do ekstraktu z pestek grejpfruta.
W roku 1997 ekstrakt z pestek grejpfruta robił furorę jako suplement, środek bakteriobójczy, grzybobójczy i naturalny konserwant.
Przypisywane mu są działanie oczyszczające, ogólnie wzmacniające,
ma pomagać na łupież, grzybice, a nawet porażenie słoneczne.
Na opakowaniach kosmetycznych występuje pod nazwą Citrus grandis.
Badania szwajcarskiego Kantonales Laboratorium w Basel pokazały jednak,
że większość produktów zawierających ekstrakt z pestek grejpfruta zawiera w dużych (3-11%) ilościach benzethoniumchlorid.
Jest to konserwant, który jest substancją drażniącą i uszkadzającą płód.
Należy w Szwajcarii do trucizny grupy 2. Dopuszczalne ilości to maksymalnie 0,1% i to wyłącznie w kosmetykach,
które są szybko zmywane ze skóry (żele pod prysznic, szampony itp.). W produktach żywnościwych jest to substancja zabroniona.
Badane ekstrakty pochodzą głównie z USA,
gdzie być może kontrola produktów na substancje szkodliwe nie jest tak surowa
jak w Europie. Producent informuje, że substancja aktywna w ekstrakcie z grejpfruta
to zwiazek chemiczny podobny do benzethoniumchloridu, nie podaje jednak o jaką
dokładnie substancję chodzi.
Replikę naukową na ten temat można przeczytać w publikacji
Gary Takaeoka et al.: Identifikation of Benzethonium Chloride in Commercial Grapefruit Seed Extracts,
J. Agric. Food. Chem. 2001,49,3316-3320.
Sprzedaż przeanalizowanych w Szwajcarii produktów zawierających ekstrakt z
pestek grejpfruta ze zbyt dużą iloscią konserwantów została zabroniona.
Więcej na temat tych badań można przeczytać tutaj:
http://www.kantonslabor-bs.ch/infos_berichte.cfm?Labor.Command=detail&Labor.Jahr=2005&Labor.ID=368
http://www.kantonslabor-bs.ch/infos_berichte.cfm?Labor.Command=detail&Labor.Jahr=2004&Labor.ID=319
http://www.kantonslabor-bs.ch/infos_berichte.cfm?Labor.Command=detail&Labor.Jahr=2000&Labor.ID=21
http://www.kantonslabor-bs.ch/infos_berichte.cfm?Labor.Command=detail&Labor.Jahr=2003&Labor.ID=235
Również w Niemczech ukazały się publikacje o zawartości konserwantów w
preparatach zawierających ekstrakt z pestek grejpfruta. Badania przeprowadzono juz dosyć dawno,
bo w latach 1998/1999 i wyniki ich były dosyć jednoznaczne.
Stwierdzono wówczas, że nie ma żadnych naukowych dokumentacji na temat
dobroczynnego działania ekstraktu z pestek grejpfruta.
Zentrallaboratorium Deutscher Apotheker, które przeprowadziło badania
i analizy produktów zawierających ekstrakt z pestek grejpfruta, znalazło w nich benzethoniumchlorid
w koncentracji nawet powyżej 10%. Oprócz tego wykryto równiez triclosan.
Jest to konserwant również zabroniony w produktach żywnościowych.
Ten związek chemiczny zalicza się do halogenków, działa
alergizująco i fotouczulająco. Öko-Test wykrył w triclosanie również dioxyny i furany.
Triclosan używany jest jako środek owadobójczy.
Oprócz tych bardzo niebezpiecznych związków chemicznych wykryto w ekstrakcie również
inny konserwant mniejszego kalibru - methylparaben.
Preparaty z ekstraktem z pestek grejpfruta z zawartością konserwantów są podejrzane o wywołanie
następujących reakcji organizmu: zapalenie oka z egzemą po posmarowniu skóry wokół oka kremem zawierającym kilka kropli ekstraktu,
mdłości po spożyciu ekstraktu, jak również utworzenie się pęcherzyków w jamie ustnej po użyciu pasty
do zębów z ekstraktem.
Ekstrakty bez konserwantów (jeden produkt testowany i ekstrakt wykonany samodzielnie przez badających)
nie posiadały żadnych cech bakteriobójczych czy grzybobójczych.
Poczytać o tych badaniach można tutaj:
http://www.arznei-telegramm.de/register/9904047.pdf
http://www.arznei-telegramm.de/register/9802025.pdf
i dalszy ciąg
http://www.arznei-telegramm.de/register/9802026.pdf
W Polsce można nabyć w aptece za wysoką cenę preparat o nazwie Citrosept.
Citrosept składa się z gliceryny, wody i ekstraktu z pestek grejpfruta.
Wiecej składników nie jest wymienionych na opakowaniu. Na przykład z czego składa się
ten ekstrakt. Jeśli to substancja naturalna, to jakim cudem
trwałość produktu o takim składzie, czyli z częściami organicznymi
w roztworze wodnym, może wynosić 36 miesięcy????
Napisane jest za to, że Citrosept zawiera 40-50% gliceryny, 17-27% wody
i 33% ekstraktu.
Sam ekstrakt zawiera tylko około 5% pestek, reszta to
odpady grejpfrutowe powstałe prawdopodobnie przy wyciskaniu soku z owoców grejpfruta,
no i blizej niezidentyfikowane substancje, o których nikt nie mówi ;-).
Napisalam e-maila do producenta z zapytaniem o sposób konserwowania Citroseptu.
Mój pierwszy list został zignorowany,
na drugi dostałam dosyć wymijającą odpowiedź o certyfikatach
i otwieraniu własnej linii produkcyjnej w Polsce.
Do tej pory ekstrakt pochodził ze Szwecji.
Napisałam również e-maila do pani Anny Kędzi z Zakładu Mikrobiologii Jamy Ustnej
AM w Gdańsku, która napisała, reklamowaną na stronie producenta,
publikację o działaniu Citroseptu na drożdżaki z kilkoma pytaniami
odnośnie konserwantów w Citrosepcie. Niestety i ten list został
zignorowany. Ponieważ takie traktowanie trochę mnie zniechęciło, więc nie
byłam już napastliwa :-). Takie reakcje można interpretować w bardzo różny sposób.
Citrosept jest zalecany przez Józefa Słoneckiego w miksturze
oczyszczającej na jego stronie internetowej oraz w jego książce.
Lek. med Andrzej Janus na swojej stronie internetowej
również wylicza Citrosept jako preparat przeciwgrzybiczy i przeciwpasożytniczy.
Na forach dyskusyjnych znalazłam wypowiedzi wskazujące na to, że wiele osób używa tego preparatu
w różnych schorzeniach ufając producentowi
i wyżej wymienionym panom. Nawet dzieciom podaje się ten preparat!!!
Chociaż nikt właściwie nie wie, co naprawdę w nim jest.
Być może nie ma w Citrosepcie nic niebezpiecznego, ale nikt nie chce (nie może?)
rozwiać moich wątpliwości.
Teraz moja walka o prawdę toczy się dalej ;-). Napisałam własnie e-maila do "Świata Konsumentów"
z prośbą o przeanalizowanie Citroseptu. Zobaczymy, jak
organizacja konsumencka zareaguje na sprawę ekstraktu z pestek grejpfruta?
Być może problem już jest rozwiązany, tylko jeszcze o nim nie wiem ;-).
Ciąg dalszy
Aktualizacja 25.04.2006
[O Szefowej] | [Copyrights] | [Odpowiedzialność] | [Stan wiedzy]